niedziela, 31 sierpnia 2014

Holidays, so beautiful.

Cześć i czołem!
A więc to dzisiaj kończy się nasz zbawienny czas późnego wstawania. Już jutro większość z Nas stanie na apelu przed szkołą z innymi ludźmi i zaczniemy znowu pilnie ściągać na kartkówkach i starannie próbować się wymigać do pójścia do odpowiedzi. Takie życie. Miałam nadzieje, że te ostatnie dni będę na prawdę słoneczne, bezchmurne i na ogół cudowne, ale jednak na przekór losu co chwilę pada i jest zimno... Dzisiaj chciałabym, żeby ten post był takim podsumowaniem tego miesiąca i zarówno całych wakacji. Moim zdaniem cały ten okres spędziłam dość aktywnie, a siedzenie w łóżku, czy przed telewizorem zamieniło się w jeżdżenie na rowery, czy kilkukilometrowe spacerki, a także doszło do tego moje ćwiczenia jakie wykonuje w domu.  W tym miesiącu częściej na pewno z moim chłopakiem zaczęliśmy się spotykać z naszymi znajomymi i przyjaciółmi... Oczywiście na placu zabaw :) Niektórzy z nich pojechali już do internatu, a inni zostają tam gdzie są i tak jak my będą dojeżdżać autobusem. W piątek byliśmy w miejscowości obok naszej i nie było zbytnio co robić, więc pojechaliśmy sobie na tzw. "Górki". Są to takie jakby trasy dla chłopaków, którzy jeżdżą tam wyczynowo na rowerach, czy motorowerach. Górki znajdują się na ogół w lesie, więc jest tam cisza i spokój, a jak nikogo w tym czasie nie ma, można się powygłupiać i sobie pojeździć dla żartów, a nie wyczynowo.
Borowe Iłowa żagańska

Na ogół to z Mateuszem siedzieliśmy tam z jakieś trzy godziny, a po za świrowaniem na rowerach, mieliśmy frajdę z rzucania zwykłą butelką od Coli a potem rzucaliśmy ją wzajemnie do siebie i tak można powiedzieć "biliśmy ją". Takkk... Nudy poziom hard. Ale co dziwne jak wróciłam do domu zaczęłam myśleć o paru rzeczach i postawiłam sobie nowy cel- Sztuki walki i samoobrona. Chciałabym w jakiś sposób przyswoić sobie parę trików z tym związanych i mam nadzieję, że chociaż w pewny stopniu mi to wyjdzie! W te wakacje byłam także jak wiecie nad morzem i przywiozłam stamtąd po za różnymi rzeczami dużo zdjęć i dobre wspomnienia, chociaż pogoda nie zawsze była taka jakiej by się oczekiwało. Podsumowując- ten miesiąc okazał się tak samo wspaniały jak i lipiec, ale wakacje już dobiegły praktycznie końca i trzeba się z tym pogodzić. Zgaduję, że wszyscy mają już po kupione różne rzeczy do szkoły i wszystko jest dopięte na ostatni guzik, a strój na początek roku wisi już wyprasowany, i czeka tylko, że go założyć. 
Dołączam teraz dla Was skrót moich instagramowych zdjęć z sierpnia i zapraszam do odwiedzania go:
instagram
Instagram:<klik>
Tumblr: <klik>
Kontakt: pollypolly217@gmail.com

Tak więc życzą wszystkim powodzenia i szczęścia w nowym roku szkolnym i trzymajcie za mnie kciuki, bo już zaczynam się denerwować, że poznam nową klasę i szkołę!
Ps. Wiecie, że dzisiaj jest dość nietypowe święto, a mianowicie dzień blogów? Dlatego wszystkim blogerom ponownie życzę dalszych sukcesów i żebyście się nigdy nie poddawali! Zapraszam tutaj, znajdziecie tam krótką notkę na ten temat.

Do następnego, Ave! ~Polly.

5 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia <3

    Obserwuję :) Zapraszam do mnie :) Z miłą chęcią odwdzięczę się za komentarze i obserwacje :)

    http://goldxcherriex.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny instagram :)

    sushi-natka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja całe wakacje przesiedziałem w domu :D No dobra, byłem na kilka dni w Niemczech, jednak to bardziej w obowiązku niż w celach turystycznych :)

    Pozdrawiam :)

    http://swiat-tristisa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja prawie całe wakacje przesiedziałam w domu / Fajne zdjęcia!

    Zapraszam do mnie!
    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/
    Każdy nowy obserwator jak i komentarz wywołują uśmiech na mojej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne zdjęcia :)

    zapraszam na nowy post: http://dariaa-blog.blogspot.com/2014/09/back-to-school.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!