niedziela, 8 marca 2015

Miejsca, które chcę zobaczyć zanim umrę

Hej!
Dosyć długo się zastanawiałam o czym mogłabym napisać ten post, bo na weekend nie działo się się nic specjalnego, a już na pewno nic ciekawego. Jutro szkoła, więc jak zwykle na ostatnią chwilę, było trzeba (prawie) wszystko zrobić na jutro,a teraz siedząc stwierdziłam, że przyszedł czas na post tematyczny. Tematem są miejsca, które chciałabym, w przyszłości odwiedzić, przed śmiercią i o ile oczywiście będzie taka możliwość. Nie sądzę, że uda mi się je wszystkie odwiedzić, ale zawsze warto pomarzyć, a potem te marzenia spełniać w rzeczywistości. Jeśli chodzi o kolejność miejsc to są one losowe więc, nie zwracajcie na to uwagi. Zaczynamy:

1. Dubaj (miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich).


2.Tajlandia (  państwo w południowo -wschodniej Azji, graniczące z Laosem i Kambodżą na wschodzie, z Malezją na południu oraz z Mjanmą)

  

3. Bora- Bora, nazywana wyspą stworzoną przez Bogów. 


4. Wioska Majów, czyli Meksyk.


5. Wodospad w Ontario, czyli Kanada. 


6. Valencia (miasto w Ekwadorze).


7. Los Angeles.

Pictures of Night Los Angeles Skyline

8. Valle Verzasca, Szwajcaria.


9. Lysefjord - Norwegia


10. Fairy Pools, Isle of Skye - Szkocja



Oczywiście nie są to wszystkie miejsca, które chcę odwiedzić, bo prawdopodobnie żeby wypisać je wszystkie nie starczyło by miejsca. Chciałam Wam przedstawić, ta bardziej i mniej znane, bo o nie których pewnie większość z Was nie miała nawet pojęcia, że istnieją.  A wy w jakie miejsca chcielibyście się w przyszłości wybrać?


Lubicie podróżować?

Do następnego,
~Ave, Polly. 

piątek, 6 marca 2015

Are You Happy?

Hello Beautiful!
W końcu zaczyna się weekend, a mi skończył się pierwszy "szkolny" tydzień od zakończenia ferii. Znowu trzeba wlec się autobusem do szkoły i wracać z niej. Do tego pogoda jest w kratkę i raczej w większym stopniu nieciekawa. Myślałam, że po powrocie do szkoły nauczyciele zaczną jechać z materiałem z grubej rury, ale jak się okazało było luźno, i bez większych spin. Masakra sprawdzianów i kartkówek dopiero się zacznie. A tak po za tym to jest świetnie. Czuje się tak jak nigdy. Jeszcze pół roku temu nie powiedziałabym nawet, że tak będzie wyglądać moje życie...  Ale jest to jak najbardziej pozytywna zmiana, z której bardzo się cieszę, i teraz nie wyobrażam sobie jakby bez niej było. Dla każdego szczęście, co coś innego. Dla niektórych osoby i miejsca, w których się przybywa, a dla innych rzeczy materialne, które uszczęśliwiają nas tylko na chwilę, i jeśli tego szczęścia brak, to zaczyna się znowu czuć pustkę. Szczęście przyjdzie samo, więc nie warto szukać go na siłę w rzeczach, które są chwilowe, nudzą się, przenikają. Do mnie szczęście przyszło w najmniej spodziewanym dla mnie w momencie. A ty jesteś szczęśliwy/a ?




Do następnego,
~Ave, Polly. 

środa, 4 marca 2015

Homoseksualizm w Polsce

Hej ludzie! 
Dzisiejszy post zaczynam do nieco banalnego tematu, jakim jest pogoda. Rano gdy po pobraniach krwi, szłam już spokojnie do szkoły zaczęła się taka ulewa, że gdy przeszłam tak ok. 300 m, miałam cały przemoczony mundur, a moje prostowanie włosów poszło na marne. Dopiero po południu, się trochę rozjaśniło, a na wieczór nawet wyjrzało na chwilę słońce. Aż miło było patrzeć.  Pierwsze trzy dni w szkole po feriach, i muszę przyznać, że cieszę się, że przerwa się skończyła. Że w końcu mogłam zobaczyć moją klasę i bliską mi osobę. Tęskniłam za tym. Za tą rutyną codziennego dnia. Aż dziwne.
Wracając do tematu postu " Homoseksualizm w Polsce". Zdaję sobie sprawę, że jest to i dość ciężki temat i nawet trochę oklepany, ale mimo wszystko chciałabym spróbować na ten temat swoją opinię i moje poglądy.
Nie muszę tłumaczyć nikomu co to jest homoseksualizm i na czym polega, bo to rzecz prawie tak oczywista jak to, że ludzie potrzebują tlenu, żeby oddychać...  Jedni akceptują to, inni nienawidzą i są określani mianem homofoba. Sprawa zagłębia się gdy poruszymy temat Polski i jej  tolerancji homoseksualnej. Mam wrażenie, że w innych krajach sprawa tak nie wygląda. Wydaje mi się, ze jest tam większy stopień tej tolerancji. Zresztą sam fakt, że w wielu krajach takich jak Holandia, Hiszpania, Argentyna, Norwegia, Kanada osoby o innej orientacji homoseksualnej mogą już brać ślub cywilny. Szkoda tylko, że nie kościelny, bo przecież Kościół traktuje to jako wielki grzech... Nawet w niektórych teledyskach można zobaczyć taki wątek, i ludzie nie traktują tego jako coś innego, a jako rzecz normalną i codzienną. W końcu "Wszystko jest dla ludzi".

W Polsce z mojego punktu widzenia jest zbyt wiele osób, które mają z tym aż takie problemy z akceptacją, że i wyzywają i znęcają się nad takimi osobami. Tylko po co? Komu to przeszkadza? Niech każdy lepiej się zajmie sobą i swoimi problemami, czy związkami. Jak by każdy interesował się tylko sobą nie było by tego problemu... Nie wspomnę już, że niektóre osoby inną orientację nazywają chorobą.
W szkole do której chodzę, nie ma jako tako większego problemu z akceptacją takich osób i par. Cieszę się z tego. Kiedyś jak razem z moją klasą miałam lukę, ponieważ Pani nie przyszła na lekcję, siedziałam tak sobie z chłopakami koło automatu z napojami, i zasunął im się temat właśnie odnośnie gejów i lesbijek. Chodziło właściwie o konkretną dziewczyną. I zaczęło się jak to oni by tak nie potrafili, i nie rozumieją takich osób. Po czym po chwili uznali, że nie maja nic do lesbijek bo na nie to się "fajnie patrzy". I jeden z moich znajomych stwierdził potem, że jakby się dowiedział , że w naszych 1 klasach wojskowych jest  jakiś gej, to chyba by go zabił. Mam nadzieję, że to był tylko żart. Głupi żart.Ciekawa jestem, czy jakby taka sytuacja zdarzyła się naprawdę, i był by to być może jego kolega to czy by zareagował w taki sam sposób. Jakoś w to wątpię.
Ostatnio szukałam związanych jakiś cytatów związanych z homoseksualizmem, i dorwałam jeden, który naprawdę bardzo, ale to bardzo mi się spodobał. O to i on: "Związki homoseksualne mają przewagę, nad heteroseksualnymi, i są wartościowsze. Tu bowiem dwoje ludzi żyje dla siebie nawzajem. Nie dla otoczenia, rodziny, dzieci, ale właśnie tylko dla siebie." Zgadzacie się z nim?


Podsumowując: Jestem zdania, że nie powinno się ubliżać osobą innej orientacji, ani ich inaczej traktować z tego względu. Powinny być równe prawa i przywileje. Krótko i na temat.

Do następnego,
~Ave, Polly. 

niedziela, 1 marca 2015

Hello March!

Hej ♥
W końcu skończył się luty. Niby najkrótszy miesiąc, a strasznie mi się dłużył. Może to dla tego, że mam, czy raczej "miałam" ferie, bo jutro już trzeba iść normalnie do szkoły, i znowu zacznie się wczesne wstawania i ta codzienna rutyna odrabiania lekcji i nauka... Tak czy inaczej, luty zamykam pozytywnie. Jako, że jutro już zaczyna się szkoła uznałam, że dzisiejszy dzień spędzę w 100% na obijaniu się i leniuchowaniu. Jak na razie przez większość czasu, siedzę albo na łóżku z laptopem, i słuchając muzyki, albo rozwiązuję krzyżówki, siedząc w cieplutkim dresie, ubrana jak zwykle na czarno. Pomijając moment, w którym sturlałam się na podłogę i wzięłam swoją cyfrówkę, żeby porobić parę zdjęć do tego postu. Dzisiaj jest u mnie taka pogoda,że co chwilę pada, więc nawet nie odsłaniałam rolety, a zdjęciu musiałam zrobić z flashem, ponieważ było zbyt ciemno. Światło tak mi poszło po oczach, że w pierwszym momencie zastanawiałam się co się dzieje. Wczorajszy dzień spędziłam tak bardzo aktywnie, że  postanowiłam pojechać do dziadków, żeby nie siedzieć sama w domu (równało by się to ze zrobieniem czegoś, a specjalnie już nic mi się nie chciało pod ten koniec ferii) , ponieważ moja mama pracowała, a tato jest jeszcze przez tydzień w delegacji. Po powrocie do domu, udało mi się dorwać w końcu film z polskimi napisami o którym w ostatnim czasie jest bardzo głośno. Idzie się domyśleć, że mam na myśli "50 Twarzy Greya" . Film jest wg. Mnie w dużym skrócie w porównaniu do książki, ale i tak jest godny polecenia. 
  

Natknęłam się parę dni temu na dziewczynę, która śpiewa covery różnych wykonawców, a nawet ma jakieś swoje piosenki  i sądzę, że ma nieziemski głos. Co prawda nie jest to na tyle mój gust, jeśli chodzi o muzykę, ale jestem naprawdę oczarowana jej wokalem. Sami posłuchajcie parę jej coverów:






Tak swoją drogą, jest może ktoś chętny na post wymienny? Jeśli tak, piszcie mi na gadu- gadu, asku, czy po prostu w komentarzach :) 
A Wam jak minął luty? Pozytywnie czy negatywnie? Pozdrawiam.

Do następnego,
~Ave, Polly. 

środa, 25 lutego 2015

Questions and Answers

Hello People!
Dzisiaj mam dla Was post z pytaniami i odpowiedziami, które mi ostatnio zadaliście. Miłego czytania :)


1. Co chcesz osiągnąć w blogowaniu?
Odp: Dobre pytanie. Szczerzę mówiąc nie myślę nad tym. Logiczne, że chciałabym go jakoś spopularyzować, ale to jest za pewne marzenie każdego blogera :3

2. Twoi znajomi wiedzą, że masz bloga?
Odp: Duża część wie, i tez duża część nie :)

3. Chcesz być rozpoznawalną blogerką?
Odp: Chyba każdy chce osiągnąć jakiś taki etap, kiedy ma się trochę jednak więcej tych wejść i obserwatorów, więc raczej tak.

4. Co cie skłoniło do założenia bloga?
Odp Raczej kto. Ten blog z początku był tylko o fotografii, a ja chodziłam w gimnazjum na takie dodatkowe zajęcia dotyczące właśnie fotografii i ten pan, który się tym zajmował podsunął mi właśnie taki pomysł.

5. To twój pierwszy blog?
Odp Tak, i raczej nie zamierzam zakładać kolejnego.

6. Czemu akurat liceum wojskowe?
Odp:Jakoś nie widzę siebie zbytnio w innym zawodzie,a chciałabym w przyszłości także wyjechań na misję. Mam duży szacunek do żołnierzy. A też jednak wiąże się z tym adrenalina i sprawność ruchowa, a sport to część mojego życia :)

Wojsko pozdrawia! :D (po lewej Ada, po prawej ja)

7. Jeżeli mogłabyś być jakąś postacią z książki/filmu/serialu, kogo byś wybrała?
Odp: Nigdy wcześniej się na tym jakoś specjalnie nie zastanawiałam, ale podoba mi się postać Hermiony z Harrego Pottera, i Tris z mojego chyba ulubionego filmu jakim jest Niezgodna ♥



8. Wyobraź sobie, że dostajesz w spadku wieloletni dom po osobie, która prosi Cię, żebyś zajęła się tym budynkiem i nie sprzedawała go.Okazuje się jednak, że budowla warta jest kilka milionów.Sprzedajesz ją, czy spełniasz prośbę osoby, która przekazała Ci spadek?
Odp: No jasne, że na początku bym spróbowała coś zrobić z tą posiadłością, ale np. jeśli by mi nie wystarczało na coś ważnego pieniędzy, czy dom był by w złym stanie technicznym to może i bym go sprzedała.

9. Podobają Ci się czasy, w których aktualnie żyjemy?‎
Odp: Tak. Wiadomo, że są rzeczy, które mi się teraz nie podobają, ale zawsze będzie coś takiego i trzeba się do tego przyzwyczaić.

10. Dzielisz swoje życie na rozdziały, czy jest to ciągła opowieść?
Odp: Hmyy... Ja osobiście mam tak, że no niby staram się ich nie dzielić na rozdziały, bo nie ma to dla mnie jakiegoś większego sensu, ale jeśli cofam się myślami w czasie to mam tak, poukładane kiedy to było i wgl. Trochę nie wiem jak to wytłumaczyć... Jest to coś takiego jak podział na ery w historii świata.


Do następnego,
~Ave! Polly. 

wtorek, 24 lutego 2015

Moje programy do obróbki foto

Cześć!
Jak Wam mija dzień? Ja się dzisiaj opamiętałam, że trzeba w końcu zacząć robić zadania domowe i wszelkie referaty. Tym bardziej, że od poniedziałku zaczynają mi się także kartkówki i sprawdziany. Nie mówiąc już o lekturze, którą miałam przeczytać, ale zamiast tego wolę się zagłębiać w kolejnym rozdziale "50 Twarzy Greya" E.L James... 
Dzisiaj przedstawię Wam programy w których przerabiam swoje zdjęcia, i zazwyczaj lądują na tym właśnie blogu. Są to wg. mnie jedne z najlepszych programów do takiej amatorskiej przeróbki zdjęć. Oczywiście nie mówię o różnych wersjach Photoshopa, bo co prawda współpracowałam w tym programem, ale jest dość skomplikowany i wymaga poświęcenia dużej ilości godzin. Nie przedłużając... Moim pierwszym programem jest, którego używam prawie od początku mojego blogowania jest PhotoScape.  Można powiedzieć, że tyle lat już z nim pracuje, że znam go praktycznie podstaw. Jest to naprawdę bardzo dobry program to takiej podstawowej obróbki zdjęć, czy na przykład do łączenia zdjęć. Pewnie większość osób zna, ten program, ale gdyby on tylko obił się komuś o uszy to polecam go wypróbować.


Kolejnym programem, którego używam jest popularny Gimp 2.  Ten ma już o wiele większy zakres przeróbki... Ma więcej opcji, i jest bardziej nawet wydajniejszy, ale też wymaga czasami większego poświęcenia czasu. Np. w Gimpie 2 można zmienić kolor oczu, a w PhotoScape już tego nie ma.


I chyba ostatnim takim programem, którego używam jest Fotor. Znalazłam go dopiero niedawno, więc jeszcze nie do końca znam wszystkie jego opcje, ale muszę przyznać, że przypadł mi bardzo do gustu. Ma wiele różnych filtrów, które są nakładane na zdjęcia, co jest jego dużym plusem. Oczywiście posiada dużo różnych opcji i można w nim zrobić także kolaż. Zauważyłam, że akurat ten program nie jest tak znany jak dwa wyżej, ale jest także godny polecenia.


To a właśnie takie moje TOP 3 programy do przerabiania zdjęć. Mam nadzieję, że jeśli ktoś jakiegoś nie sprawdził, to go wypróbuje :) A po za tymi, w jakich programach bawicie się zdjęciami?

Do następnego,
~Ave, Polly.

niedziela, 22 lutego 2015

What The Hell? +Q&A

Siemka!
Za mną już praktycznie połowa ferii. Nie ukrywam, że się cieszę z tego powodu... Mam nadzieję, że druga ich połowa minie szybko i zanim się obejrzę będę musiała się pakować do szkoły i znowu martwić się co by tu ubrać, po czym stwierdzę, że nie mam co założyć i jak zazwyczaj wezmę moją ulubioną część garderoby, jaką jest czerwono-czarna koszula w kratę. 
Pogoda przez ostatnie parę dni bardzo dopisuje. Jestem przekonana, że to już początki wiosny, a śniegu już nie będzie. A u Was jaka pogoda? Świeci słońce, czy raczej na odwrót? 
Dzisiejsza noc była koszmarna... Obudziłam się w nocy, chyba pierwszy raz dlatego, że usłyszałam własne krzyki. Często gadam przez sen, ale dzisiaj było o wiele inaczej. Przy okazji postawiłam rodziców na równe nogi, bo się wystraszyli, że coś mi się stało, a potem uznali, że było mnie chyba słychać po za domem, na zakręcie drogi, który jest oddalona od nas jakieś 200 metrów.  Jakby tego było mało, chwilę po tym jak zasnęłam, wybudził mnie ze snu dźwięk drukarki,  której nie wiadomo co odbiło i zaczęła coś tak jakby drukować, ale nie była włączona i nic nie wydrukowała. Dziwne trochę c'nie? Szczerze mówiąc nie mam zamiaru się zagłębiać w szczegóły tego wydarzenia, bo i tak podejrzewam, że nie przyniosły by mi to żadnych rezultatów,a tym bardziej, że mam ferie i mój mózg jest w stanie spoczynku... Pewne jedynie jest to, że specjalnie to sobie nie pospałam :) 
Wczoraj razem z Roksaną byłyśmy na chwilę na mieście i na spacerze. Co prawda miałam w planie robienie zdjęć w parku, no ale temat się rozszedł i nie mam zdjęć z dworu tylko te, które robiłyśmy w mieszkaniu jak się wygłupiałyśmy. 
Zdjęcie, które zrobiła Roksana. 
 I zdjęcie, a raczej zdjęcia, które też nie robiłam ja, ale w sumie powstało przypadkowo. Coś w stylu "daj dziecku tymbarka" :)


I zaspana Roksana :D
Następnym razem jak będziemy gdzieś szły, postaram się o jakieś zdjęcia w plenerze... A tym bardziej, ze robi się coraz to bardziej ciepło. 
Ostatnio pomyślałam, że mogłabym, na blogu zrobić post Q&A, czyli pytania i odpowiedzi. Tak więc pod tym postem zadawajcie mi pytania, które moją się znaleźć z następnej notatce, a jeżeli ktoś to czyta, lecz nie ma kąta na blogerze, to może zadać mi takie pytanie na portalu społecznościowym: Ask.fm, tylko do pytania dodawajcie znacznik #Q&A, żebym wiedziała, które pytania maja iść na bloga. Link do niego znajdziecie na pasku stron, od razu pod nagłówkiem:)  Pytajcie o co chcecie. 

Rudy pozdrawia!












Do następnego,
~Ave, Polly. 

piątek, 20 lutego 2015

Przydatne kody CSS dla Bloggera

Czołem!
Zauważyłam ostatnio, że dość dużo blogerów, czy blogerek szuka w Internecie kodów CSS do swojego bloga, ale jest dużo stron które mają błędne, albo nie te najbardziej potrzebne. Sama długo dość ich szukałam, więc postanowiłam Wam napisać wszystkie te, które uważam za przydatne i dość potrzebne w niektórych sytuacjach. Mam nadzieję, że się one komuś przydadzą :)

kody css na bloggera

Wyśrodkowanie gadżetów w lewej kolumnie: .column-left-inner {text-align: center; }
Wyśrodkowanie gadżetów w prawej kolumnie:  .column-right-inner {text-align: center; 
Wyśrodkowanie gadżetów w środkowej kolumnie:  .column-center-inner {text-align: center;}
Wyśrodkowanie daty: h2.date-header {text-align: center;}
Wyśrodkowanie tytułu postu: h3.post-title {text-align: center;}
Wyśrodkowanie tytułu gadżetu w lewej kolumnie:  .column-left-inner .widgeth2 {text-align: center;}
Wyśrodkowanie tytułu gadżetu:  .widget h2 {text-align: center;}
Wyśrodkowanie tytułu gadżetu w prawej kolumnie: .column-right-inner .widgeth2 {text-align: center;}
Wyjustowanie tekstu w lewej kolumnie:  .column-left-inner {text-align:justify; }
Wyjustowanie tekstu w prawej kolumnie:  .column-right-inner {text-align: justify;}
Wyśrodkowanie tekstu w poście:  .post{text-align: justify;}
Wyśrodkowanie tekstu w środkowej kolumnie:  .column-center-inner {text-align: justify;}
Usunięcie tekstu „Starszy/Nowszy post”: .blog-pager { display: none !important;}
Podniesienie nagłówka:  .header { height: 550px;}
Usunięcie tekstu  „Technologia Blogger” :  .Attribution {  display:none; }
Podkreślenia nad i pod linkiem:  a:hover {text-decoration: overline underline;}
Podkreślenia pod linkiem:  a:hover {text-decoration: underline;}
Przekreślenie linku: a:hover {text-decoration: line-through;}
Kolor ramki i tekstu linku: a:hover {color: #000000;}  (oczywiście zamiast 000000 wpisujemy swój kod koloru)
Rozszerzenie liter po najeździe na link: a:hover { letter-spacing: 4px }
Cienie w tytule postuh3.post-title {text-shadow: 1px 1px 5px;}
Wyśrodkowanie nagłówka:  .header-inner .widget div, .header-inner img {
margin-left:auto;
margin-right:auto;
}

Pozdrawiam, i do następnego,
~Ave, Polly. 

czwartek, 19 lutego 2015

My evening routine.

Hej!
Już pomału zaczyna się czuć nadchodzącą wiosnę. Co prawda jest jeszcze luty, ale nie ma śniegu, a przynajmniej u mnie i słońce przebija się przez chmury. Cieszę się, że go nie ma, ponieważ i tak nie lubię zimy, a prawdziwą udręką jest dla mnie noszenie kurtki, czy szalika...  Mam nadzieję, że jak będę kończyła ferie, to pogoda się nie zmieni , a nawet może przyjdzie ocieplenie. 
Od kąt zaczęłam ferie, moją stałą wieczorną rutyną stało się parę czynności. Wychodzę w wanny, i oczywiście idę do swojego pokoju, bo nigdzie indziej nie potrafię wysiedzieć. Tak jak zawszę biorę laptopa, i albo podpinam go pod moje głośniki, albo podłączam słuchawki. Zawsze muszę mieć obok telefon, który najczęściej jest podpięty pod kabel USB, żeby pisać na gadu- gadu... Szczerzę mówiąc znudziło mi się już ostatnio leżenie z kocykiem i ciepłą herbatką + oglądanie jakiegoś serialu. Przedtem jeszcze, wykonywałam duuuużo różnych ćwiczeń, na różne partię ciała, ale po drodze wypadła choroba, po której nie miałam siły zrobić nawet 15 pompek, a to było już dziwne. Postanowiłam trochę zluzować i na chwilę odpocząć, szczególnie, że przedtem rozgrzewałam się do szpagatu, a jak wiadomo co za dużo to nie zdrowo... Tak czy inaczej po za słuchaniem muzyki czy siedzeniem przy laptopie, pojawiło się rozwiązywanie krzyżówek, które przedtem rozwiązywałam tylko jak mi się całkiem nudziło. Pewnie większości z Was kojarzy sobie krzyżówki, z babciami które rozwiązują je nałogowo i powiem, że sama miałam takie skojarzenia, dopóki nie spróbowałam ich rozwiązywać. Czasami brałam je też do szkoły, i oczywiście było "hahaha", ale jak pojawiły się jakieś wolne lekcje to jedyne co słyszałam to "No weź daj jedną" albo" Dawaj je, rozwiązujemy". Tak więc tyle w temacie. 
Uwielbiam czytać książki, ale w podczas normalnego tygodnia, nie wystarczało mi na to czasu. Teraz mam go trochę więcej i mogę poświęcić temu więcej czasu. Wczoraj udało mi się dorwać w którymś z marketów tzw. Ściskacze do rąk, wiec zaczęłam od razu z nich korzystać. Powiem, że takie coś to na prawdę fajna sprawa, bo z czasem wyrabiają się mięśnie przedramienia i jest mocniejszy ścisk w dłoni. POLECAM. 


Zapomniałam wspomnieć, że jakiś czas temu zamówiłam sobie przez internet "Zniszcz ten dziennik"... Bardzo fajna sprawa i rzeczywiście można tym pobudzić swoją wyobraźnie. Jest to na prawdę zajęcie na dużą ilość godzin. Ja gdy zaczęłam "tworzyć" w nim, z początku miałam same tandetne pomyły, dopiero z czasem, gdy ruszyłam głową, pomysły zaczęły przychodzić. Zostawiam Wam niżej parę zdjęć moich stron z dziennika :)


A Wy macie swój "Zniszcz ten dziennik" ?
Jak spędzacie swój wolny czas w godzinach wieczornych?

Do następnego,
~Ave, Polly. 

środa, 18 lutego 2015

I Believe in Karma. And She is a Bitch.

Cześć!
Jak pewnie zauważyliście po raz kolejny zmienił się wygląd bloga. Postanowiłam sama stworzyć swój nowy nagłówek i usunąć gotowy pobrany szablon. Szczerze mówić, o już nie mogłam na niego patrzeć i denerwowało mnie, że nie mogę niektórych rzeczy poustawiać po swojemu, ponieważ były już wbudowane na stałe. Tak czy inaczej, teraz zrobiłam wszystko po swojemu i tak jak mi się podoba.
Przechodząc to tytułu dzisiejszego posta... "Wierzę w karmę. I ona jest suką".  Macie czasami takie wrażenie, że nic nie dzieje się bez powodu? Że gdy zrobisz coś dobrego, to do Ciebie wraca, a gdy postąpisz źle, obrywasz nie raz nawet dwukrotnie? To jest właśnie karma. Dobre rzeczy = Dobre rzeczy, złe rzeczy = złe rzeczy. Karmę może spotkać ludzi na co dzień, i na pewno dużo razy dotknęła każdego z nas. Jedno jest pewne- Jesteś chamski?  Na pewno obróci się to przeciwko Tobie. Sądzę, że nasze życie to zaplanowany schemat, który każdy z nas ma ułożony i musi przez niego przejść. Nic nie dzieje się przypadkiem. Ludzi których spotykamy na swojej drodze, to też nie przypadek. Nawet jeśli zdarzają się rzeczy typu wypadek, śmierć , to najwyraźniej tak musiało być... 



 A wy wierzycie w Karmę? 

wtorek, 17 lutego 2015

Photo mix.


Hej!
Ferie dopiero mi się zaczęły, a ja praktycznie już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Jedyne z czego się cieszę to to, że nie muszę wstawać przed 7 żeby zdążyć na autobus do szkoły. Nie znoszę takiego wolnego. Jednak należę do tych nielicznych osób, które lubią szkołę. Wolę być wśród znajomych i przyjaciół. Nie lubię jakoś specjalnie przebywać z rodziną podczas jakiegoś dłuższego wolnego... Starcza mi jak ich wszystkich mam na co dzień w ciągu normalnego tygodnia.
Dzisiaj wstałam rano i coś mnie naszło, żeby się pobawić moja cyfrówką. Niżej macie tego efekty. Potem musiałam pojechać do Nowej Soli (mniej niż 100 km ode mnie), i nie miałam czasu od razu zająć się przerabianiem zdjęć... Więc dopiero niedawno się nimi zajęłam. Z góry przepraszam jeśli chodzi o rozdzielczość zdjęć, ale musiałam po prostu je zmniejszyć ze względu na ich wgrywanie. Tak, czy inaczej zapraszam do luknięcia na nie i do ich oceny :)





Które podoba Wam się najbardziej? 

Do następnego, 
~Ave, Polly.

poniedziałek, 16 lutego 2015

Why I love black and darkness?

Siema!
Ostatnio dosyć często zaczęłam dostawać pytania od innych ludzi, znajomych, czy nawet rodziny, "dlaczego chodzę ubrana cały czas na czarno", czy " co ty w widzisz w czerni i mroku"... A raz nawet spotkałam się kiedyś z osobą, którą zaczęła mnie praktycznie wyzywać od satanistów. Fakt- jestem innej wiary, ubieram się zazwyczaj "prawie cała" na czarno, nie lubię lekkich brzmień, ani nie jaram się różem, no, ale ludzie bez przesady może co? Jeszcze raz dla wyjaśnienie- Nie jestem satanistką, ani żadną Gotką. Pewnie nie tylko ja uwielbiam kolor czarny, ciemności i mrok, ale są tez ludzie i bardzo kolorowi i tacy, którzy nie wyobrażają sobie noszenia tego koloru na sobie- Nie wnikam. To jest ich sprawa, a każdy ma swój inny, odmienny i nie powtarzalny styl bycia i ubierania. 

Dlaczego lubię kolor czarny? Moim zdaniem jet to na tyle uniwersalny kolor, że pasuje do wszystkiego, może być i elegancki i na luzie, i podkreśla mój styl, taki bardziej w rockowym stylu. Jest on dla mnie wyjątkowy... Potrafi być mrocznym, i w sumie takim jest. Wtapiasz się się w ciemność. Jesteś jej częścią. Po przez inne kolory tego nie osiągniesz. Druga sprawa- Kolor często odzwierciedla daną osobę, a nie chodzi mi w tym wypadku ani o jakąś żałobę czy smutek. Często również można się spotkać ze stwierdzeniem, że kolor ten odzwierciedla osobę za którą się tęskni, a już nie wróci lub za etapem, życia który się zakończył. Coś w tym jest.... Cytując stronę kolorystyka.pl: "Osoba identyfikująca swój charakter z kolorem czarnym jest zdyscyplinowana, niezależna, obdarzona silna wola i własnymi przekonaniami."

A wy lubicie czerń, mrok i ciemności, czy raczej żywe, jasne kolory?

Do następnego,
~Ave, Polly.

niedziela, 15 lutego 2015

TMI Tag, czyli Too Much Information.

Hej. 
Jak Wam minęły walentynki? Spędziliście je razem z kimś dla Was bliskim, czy raczej samotnie? Ja zawsze nie znosiłam tego święta. W tym roku jakoś mi się trochę to odmieniło, ale dalej jestem zdania, że nie potrzeba , żadnego większego święta, żeby okazywać komuś  uczucia. Zgadzacie się? 
tak, czy inaczej, na dzisiaj przygotowałam post, a konkretniej tag z pytaniami, który nosi nazwę TMI, a znalazłam go na tej stronie <klik>. Więc zaczynamy :)

1. Co masz na sobie?
Odp: czarną koszulkę 'banana'' z New Yorkera z tego co pamiętam, zwężane spodnie dresowe No Name i siwa bluza.



2. Czy kiedykolwiek byłaś zakochana?
Odp:  Tak, i dalej jestem :) 

3. Czy kiedykolwiek miałaś dramatyczne zerwanie?
Odp: Raczej nie.

4. Ile masz wzrostu?
Odp: Dokładnie 163 cm.

5. Ile ważysz?
Odp: Ostatnio ważyłam się na bilansie i  było wtedy 52 kg, ale byłam tam po części w mundurze, więc tak to podejrzewam, że około 49 kg.

6.Jakieś tatuaże?
Odp: Na razie nie. Dopiero po 18 ;3

7. Jakiś piercing?
Odp: Obecnie tylko 7 dziurek w uszach.

8. OTP? (one true pairing) Ulubiona para telewizyjna/ filmowa?
Odp: Na pewno dziewczyny z "Życie Adeli", i Damon z Eleną z "Pamiętników Wampirów".

9. Ulubiony program(serial) ?
Odp: Pamiętniki Wampirów, Chirurdzy, Gra o tron, itd.

10. Ulubione zespoły?
Odp: Ojoj dużo ich... min. Linkin Park, Green Day, Muse, Nirvana, 3 Doors Down, Aerosmith, Imagine Dragons, Evanescence, Happysad, Nickelback, Piżama Porno.

11. Za czym tęsknisz?
Odp: Hmyyy... Na pewno za tym, że jak się było młodszym to nikt nie oceniał co się zrobiło bo to w końcu "jeszcze dzieci", a teraz już bardziej trzeba ostrożniej podejmować decyzje.

12. Ulubiona piosenka?
Odp: Nie mam jednej ulubionej, ale od dwóch dni, mam fazę na te:


13. Ile masz lat?
Odp: Rocznikowo 17, ale urodziny mam dopiero 14 listopada, więc jeszcze 16.

14. Znak zodiaku?
Odp: Skorpion.

15. Czego szukasz u partnera/partnerki?
Odp: Durne pytanie. Ale jak już coś, żeby mnie ktoś akceptował taką jaką jestem.

16. Ulubiony cytat?
Odp: "Always remember how you are"

17. Ulubieni aktorzy?
Odp. Jeden ulubiony. Ashton Kutcher.

18. Ulubiony kolor?
Odp: Czarny i fioletowy.

19. Głośna muzyka, czy cicha?
Odp: Na 1000% głośna.

20. Gdzie idziesz gdy jesteś smutna?
Odp: Jeśli jestem w domu to najpierw lodówka, potem łóżko xd

21. Jak długo zajmuje ci prysznic?
Odp: Zazwyczaj biorę kąpiel , a nie prysznic, i tak od 30 do godziny max.

22. Jak długo zajmuje ci przygotowanie się rano?
Odp. tak ok. 30 min.

23. Biłaś się kiedyś z kimś?
Odp. Tak, i to nie raz.

24. Co ci się podoba u płci przeciwnej?
Odp: Hmyyy...  _____________________

25. Co ci się nie podoba u płci przeciwnej?
Odp: Ogólnie długo by tu opowiadać, ale w skrócie wnerwia mnie charakter typu "alvaro".

26. Powód dla którego zaczęłaś pisać bloga?
Odp: Chęć spróbowania czegoś nowego. A na początku był to blog tylko o fotografii.

27. Czego się boisz?
Odp. Samochodów tirowych, straty najbliższych.

28. Kiedy ostatnio płakałaś?
Odp: Nie pamiętam nawet.

29. Kiedy ostatnio powiedziałaś, że kogoś kochasz?
Odp: Jakby nie patrzeć to wczoraj.

30. Co oznacza twój blogowy nick?
Odp: Jest to ksywka od mojego imienia, znajomi kiedyś tak na mnie mówili (Polly).

31. Ostatnio przeczytana książka?
Odp: "Sekretne kłamstwa"

32. Książka , którą aktualnie czytasz?
Odp: Aktualnie , nie mam żadnej zaczętej.

33. Co ostatnio oglądałaś?
Odp: Nowy odcinek Pamiętników Wampirów.

34.Ostatnia osoba w którą rozmawiałaś?
Odp: Meine Mutter ;3

35. Relacja miedzy tobą, a osobą, której wysłałaś smsa?
Odp: Love Forever :D

36. Ulubiona potrawa?
Odp: Nie mam jednej ulubionej, ale lubię min. Lazanię.

37. Miejsce, które chcesz odwiedzić?
Odp: Dubaj, Nowy Jork, Jamajka.
File:Downtown Burj Dubai Panorama.jpg


38.Ostatnie miejsce w którym byłaś?
Odp: Jeśli chodzi o inna miejscowość, to w sumie Żagań, bo chodzę tam do szkoły.

39. Czy ktoś Ci się teraz podoba?
Odp:  No raczej, nie inaczej.

40. Ostatni raz kiedy kogoś pocałowałaś
Odp: Hmyyyy... w piątek.

41. Kiedy ostatni raz ktoś cię obraził?
Odp: Nawet nie pamiętam.

42. Ulubiony słodki smak?
Odp: Czekoladowy, waniliowy i truskawkowy.

43. Na jakich instrumentach grasz?
Odp: Umiem na harmonijce, flażolecie, pojedyncze piosenki na pianinie i parę chwytów na gitarze klasycznej.

44. Ulubiona część biżuterii?
Odp: Bransoletki i kolczyki.

45. Sporty, które uprawiasz?
Odp: Kiedyś trenowałam unihokeja, i biegałam...Teraz robi się coraz cieplej, więc znowu trzeba do tego powrócić. A tak to na wychowaniu fizycznym lubiłam lekkoatletykę, a w domu ćwiczę np. brzuch czy nogi.

46. Jaką piosenkę ostatnio śpiewałaś?
Odp: Nie lubię śpiewać na głos, więc jakoś nie pamiętam.

47. Ulubiony tekst na podryw?
Odp:  Ulubionego nie mam, ale parę bekowych jest :P


48. Czy kiedykolwiek go użyłaś?
Odp: Nie.

49. Z kim ostatnio przebywałaś w wolnym czasie?
Odp: Akurat teraz mam wolny czas, i siedzę na łóżku z moim psem.

50. Kto powinien odpowiedzieć na te pytanie?
Odp: Kto chce.

Na dzisiaj to by było tyle. Zapraszam wszystkich do zrobienia tego tagu i do wysyłania propozycji na nowe posty. Pozdrawiam i miłego dnia.

~Do następnego, 
Ave, Polly. 

piątek, 13 lutego 2015

Tattoo

Hej!
W końcu zaczęły mi się dzisiaj ferie i postanowiłam zabrać za napisanie kolejnego postu. Dzisiaj chciałabym go poświęcić tematom tatuaży , tatuowania swojego ciała i mojej opinii na ten temat.
Nie muszę nikomu tłumaczyć co to są tatuaże, bo to zbyt banalne, ale każdy ma na ten temat inne zdanie. Są osoby, które się brzydzą tym i nie chcą mieć w ogóle tatuaży, albo wręcz przeciwnie chcę mieć ich sporo. Ja znajduje się po środku tych ludzi... Chcę ,mieć tatuaże, ale nie przesadnie dużo. Tatuowanie swojego ciała, jest dla mnie formą jego upiększania, tak samo jak kolczyki, makijaż, czy fryzura. Staram się nie oceniać ludzi, którzy mają jakieś "dziwne" tatuaże, gdyż to w końcu ich ciału, czyli ich sprawa, ale jak ktoś ma wytatuowane za przeproszeniem pół mordy, co niby się niby ma myśleć o takim człowieku? Bo na pewno nie same pozytywy. Kolejna sprawa... tatuaże przed 18. Sama mam rocznikowo 17 lat, i powoli zaczynam układać sobie w głowie jakieś pomysły co do tego, czy nawet tworzyć w swoim brudnopisie jakieś projekty, ale na pewno nie chciałabym mieć takich dziar, które nic by dla mnie nie znaczyły , a miałabym je tylko po to żeby mieć. Tak więc uważam, ze tatuaże przed 18, to czyta głupota, bo dobrze wiemy, jak często zmieniają nam się pomysły, czy np. przestaje nam się podobać to co do tej pory uwielbialiśmy. Osobiście jestem uczulona jeszcze na jedną rzecz. A mianowicie chodzi mi o o zdania typu " boże, jak ty będziesz wyglądać na starość" czy "przecież na starość to będzie głupio wyglądać" . Powiem tylko tyle, ze każdy ma inne zdanie co do tego, a ja gdy widzę, jakąś starszą panią ze zrobionym rękawem , strasznie mi się to podoba, i sądzę, że wygląda to wręcz epicko i zarąbiście. 
Chciałabym także Wam pokazać szablony tatuaży, które gdzieś, kiedyś chciałabym mieć.
Oczywiście, to są tylko niektóre z tych co mi się podobają, i podejrzewam, że jeszcze na pewno zmieni mi się zdanie co do nich.  Jeśli chodzi o miejsce robienie tatuaży, to na początku chyba wolałabym , że by były one umiejscowione w takich mniej widocznych miejscach. Tym bardziej, że idę w kierunku wojskowym, i mam nadzieje, że dalej będę za tym dążyła, a jednak po studiach łatwiej jest się dostać do pracy,jak nie ma się przykładowo na rękach dziar. 
A tak swoją drogą, ostatnio znalazłam , w internecie na allegro, mazaki z diodą uv , które nazywam "magiczne długopisy", i zamiast tłumaczyć o co w tym chodzi, sami zobaczcie:
Czyż nie fajne? :3

Piszcie swoje opinie na temat dziar i kolejne pomysły na posty. +Udanych  walentynek ♥ Mam nadzieje, że je miło spędziliście. 

Tumblr <klik>
Facebook <klik>
Ask.fm <klik>
Kontakt: pollypolly217@gmail.com

Do następnego,
~Ave, Polly :)

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Bang - Bang.

Hej!
Nie pisałam tutaj już od dobrych paru miesięcy, więc za bardzo nie wiem od czego zacząć. Może zacznę od tego, że bardzo bym chciała, żeby już mój "drugi powrót" na tego bloga wypalił, bo poprzednim razem straciłam całkowicie zapał do jego dalszego prowadzenia, a do tego doszedł początek roku w tym nowa szkoła i trochę rzeczy do ogarnięcia. Jeśli ktoś regularnie wchodził na tę stronkę to zauważył, że zmienił się także wygląd bloga, na trochę taki bardziej poważniejszy. Tak czy inaczej <znowu> będę się starać regularnie tutaj pisać. 
Pisałam kiedyś, że dostałam się do szkoły wojskowej, i tak- dalej idę w tym kierunku. Dużo w moim życiu się zmieniło. Nawet bardzo. Są to też takie rzeczy o których nie będę tutaj wspominać bo było by tylko "wow :o" Ale, jeśli ktoś śledzi mojego Aska to wie, o czym mówię. Zostawiam Wam do niego linka ask.fm/Paulinagr1098. Po prawej stronie na pasku pod zdjęciem i opisem, bacie baner z którego możecie wysyłać mi ANONIMOWE pytania, pomysły na bloga, czy jakieś Wasze wątpliwości. Czytam każde pytania, więc możecie być spokojni...
Parę dni temu właściwie w mojej szkole zakończył się pierwszy semestr nauki. Strasznie szybko mi to minęło. Jeszcze niedawno nie mogłam znaleźć klasy od matematyki, a teraz mamy już wystawione oceny i zachowanie. Muszę się pochwalić, że na ten semestr udało mi się zdobyć awans w stopniach wojskowych ( tzn. że będę miała tak zwaną "belkę", czyli starszego szeregowego) . Szkoła i klasa okazała się świetna... Ale nie przez nauczycieli, czy coś , tylko przez osoby, które ją tworzą :) Bo w tej drugiej kwestii nie będę się lepiej wypowiadać.  A u Was jak oceny?  To na ten post chyba tyle... Jak wspominałam, wracam do prowadzenia bloga, więc możecie mi pisać różne pomysły na posty i co Wam przyjdzie do głowy ;3
Miłego dnia życzę :)
Ave! ~Polly.


Tumblr: <klik>
Facebook: <klik>
Ask.fm: <klik>
Kontakt: pollypolly217@gmail.com